Rudnicki z Konfederacji nie gryzł się w język – „Wara od Włocławka!"

Włocławska Konfederacja oficjalnie przedstawiła obywatelską inicjatywę uchwałodawczą przeciwko utworzeniu w mieście Centrum Integracji Cudzoziemców. Podczas konferencji prasowej przedstawiciele ugrupowania podkreślili, że projekt spotkał się z dużym poparciem mieszkańców – zebrano już niemal tysiąc podpisów, zarówno w formie tradycyjnej, jak i online.

Zdaniem działaczy Konfederacji, Centrum Integracji Cudzoziemców stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa miasta i może stać się pierwszym krokiem do relokacji migrantów z innych krajów Unii Europejskiej, które zmagają się z problemem imigracji. Jak zaznaczył Paweł Rudnicki, przewodniczący lokalnego klubu Konfederacji:

 - Dość mydlenia oczu przez prezydenta Krzysztofa Kukuckiego i Piotra Kowala o jakichś tam okienkach, bo tak naprawdę to jest albo celowa dezinformacja, albo po prostu robią to z niewiedzy. Kiedy zaczęliśmy zadawać pytania, prezydent Krzysztof Kukucki powiedział, że nie, nic takiego nie będzie we Włocławku. Później, że jednak będzie, ale to tylko okienko, a jeszcze później, że tak naprawdę on nic nie może, bo to marszałek Całbecki to organizuje. Jeżeli prezydent nic nie może, to po co nam taki prezydent? Może to jest już czas, żebyśmy zaczęli zastanawiać się nad zwołaniem referendum w sprawie odwołania prezydenta Krzysztofa Kukuckiego - jeżeli te autokary z migrantami z Niemiec tutaj faktycznie do Włocławka zjadą. A pan marszałek Całbecki, jak już tak bardzo chce relokacji do naszego województwa migrantów, to ja radzę, niech weźmie ich sobie do siebie, ale od Włocławka wara!

Konfederacja przypomina, że już 16 grudnia ubiegłego roku złożyła do Rady Miasta petycję wzywającą do przyjęcia uchwały blokującej powstanie Centrum. Do tej pory nie uzyskano jednak żadnej odpowiedzi, mimo że zbliża się ustawowy trzymiesięczny termin rozpatrzenia petycji. Według Waldemara Marciniaka z Ruchu Narodowego, opóźnienia są celowe:

- To ewidentna gra na zwłokę. Podobne centra są tworzone w innych miastach bez konsultacji z mieszkańcami. W miastach, takich jak Płock, Siedlce, Łomża czy Suwałki, lokalne władze podjęły uchwały przeciwko takim centrom.

Działacze podkreślili, że jeśli prezydent miasta Krzysztof Kukucki oraz Rada Miasta nadal będą unikać zajęcia jednoznacznego stanowiska w tej sprawie, Konfederacja podejmie dalsze kroki, w tym organizację protestów społecznych.

W trakcie konferencji odniesiono się także do doświadczeń innych krajów w zakresie polityki migracyjnej. Tomasz Sikorowski z Nowej Nadziei zwrócił uwagę na słowa szwedzkiej posłanki socjaldemokracji,, która opisywała realia związane z relokacją migrantów w Szwecji:

 - Nawet przedstawiciele lewicowych ugrupowań w innych krajach przyznają, że lokalne władze nie miały realnego wpływu na decyzje dotyczące rozmieszczania migrantów. To pokazuje, że problem nie dotyczy jedynie sporów politycznych, ale fundamentalnej kwestii suwerenności lokalnych społeczności. Naszym wspólnym celem – niezależnie od różnic ideologicznych – powinno być zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom

Konfederacja zapowiedziała dalsze działania i monitorowanie decyzji władz miasta w tej sprawie. Jeśli Rada Miasta nie podejmie uchwały zgodnej z wolą mieszkańców, partia nie wyklucza zaostrzenia protestów i inicjatyw mających na celu zatrzymanie projektu.